• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Inna wersja swiata

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
01 02 03 04 05 06 07
08 09 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 01 02 03 04

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Sierpień 2016
  • Kwiecień 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Wrzesień 2008
  • Sierpień 2008
  • Styczeń 2008
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Wrzesień 2004
  • Sierpień 2004
  • Lipiec 2004
  • Czerwiec 2004
  • Maj 2004
  • Kwiecień 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003

Archiwum 11 marca 2004

List do nieznajomego...

Drogi Nieznajomy!

To jak wiesz ja, bo chyba tylko ja sie tak do Ciebie zwracam...
Pytasz sie mnie czy potrafie przebaczyc??
Jak mam dobry dzien to nawet nie musi przepraszac, wystarcy ze okaze wstyd, skruche lub naprawi blad... normalnie to powinien przeprosic ponad to...gdy mam zly kaze sie przepraszac dlugo... Ale predzej czy pozniej, czasem mi nie wiele chwil... ale z czasem wybaczam...
Tylko sobie jakos nie umiem poradzic... z sama soba... wybaczyc bledy, nie przemyslane slowa, nie te wykrzyczane prosto z serca w czasie zlosci, nie te powiedziane szczerze... tylko te na ktore mialam czas... miedzy ktorymi sie wahalam, miedzy tymi pohopnymi lecz nie pewnymi w danej chwili... Jak mam wybaczyc komus kogo nienawidze??? czy to rozumiesz???
dlaczego nie???
Tak wiem moje marzenia karza mi to robic, tak aby osiagnac marzenie zwiazane z moja osba powinnam to zrobic... ale czy Ty wiesz czego odemnie oczekujesz??? o... nawet na ta mysl dreszcz mnie przeszedl...
Pytasz sie dlaczego??? ale kochany ja nie mam pojecia!!!
Wiem nie ma powodu abym sie wzdrygala.. tak to piekne, wiem... ale co z tego??? nie rozumiesz??? ja nie jestem taka idealna jak Ty??? to ze umiem w miare prawidlowo i pieknie marzyc to nie oznacza ze inne rzeczy przychodza mi tak latwo i ze sa tak udane...
Oj!!! Prosze Cie przestan tak mowic... wiem nalezy darzyc do idealow!!! ale ja nie mam sily!!!
Latwo powiedziec potworze!!! mam sie uspokoic tak!!! a niby dlaczego!!! Tobie to latwo!!! nio tak! ... masz racje powinnam od siebie wymagac, oczekiwac, tak aby darzyc do zrealizowania marzen!!! Ale Ty nie widzisz ze nie mam sily?!?TY nie widzisz ze nie mam ani troche sily!?! Ty nie widzisz tego ze ja nie umiem juz zyc bez nienawisci??? musze kogos nienawidziec!!! a to ze wybralam siebie na to zaszczytne stanowisko to jest chyba duze wyrzeczenie!!! przeciesz jest tyle osob ktore z latwoscia bym znienawidzila!!! ale nie!!! ja chce po Bozemu... ja chce kochac bliznich...
Czemu mam tak nie mowic??? Nie lubisz jak uzywam w glosie tyle przekory, ironi, kpiny i zlosci??? ojej... biedactwo...
Phy!!! i jeszce mi mowi ze mam sie tak nie zachowywac bo jestem godna pozalowania!!! ja wiem!!! wyobraz sobie ze zdaje sobie sprawe z tego jaka w tym momecie jestem potwornie zalosna!!! Powinenes teraz sie cieszyc, ze Ty taki nie jestes, a nie glupio sie smucic i starac sie mnie uspokoic... jak tylko tego zapragne to to zrobie!!!
Nie wierzysz mi ze potrafie??? Moze teraz mnie podpuszczasz... ale ja Ci to udowodnie...
I jak czy nie wygladam na spokojna osobe??? teraz tylko jeszce chwilka a moja dusza tez bedzie spokojna... widzisz... tak wiem to chyba zeczywiscie jest godne zazdrosci... nie wiele osob tak umie... ale czasami niestety tez mi to nieodrazu wychodzi... ale wkoncu trening czyni mistrza nie??
Tak masz racje... jest juz pozno kiedy indziej dokonczymy ta rozmowe...ale... czy... nio...
Oj to trudne tak poprosic kogos w prost o cos... ja nie wiem czy mam do tego prawo... nio ale dobrze zapytam sie wprost i bez zbednego jakania sie... Czy odpiszesz mi teraz na ten list???
Dziekuje kochany jestes!!! Pozdarawiam Cie moj drogi!!!

11 marca 2004   Komentarze (3)
Palurien | Blogi