Panna nie dogodzisz
W miasteczku zyla piekna dziewczyna. Jeden mlodzieniec ktory byl w niej zakochany zdecydowal sie po wielu latach zdobyc dziewice, pojac ja za zone i byc szczesliwym do konca zycia. Probowal roznych sposobow. Byl obojetny... ona tez. Probowal wzbudzic zazdrosc... ona tez. Gdy sie z nia droczyl i przekomarzal, ona robila to samo. Pelen nadziei, ze osiagnie sukces gdy tylko zdobedzie sie na jakies wyznanie poprosil o rade przyjaciolke. Mozna by pomyslec ze przyjaciolka byla zazdrosna, ale nie byla. Przyjacolka kochala tego mlodzienca ale tylko jak przyjaciela lub brata. Z calego serca chciala mu pomoc. Znala troche pieknosc i wiedziala, ze ta marzy o romantycznym ksiecu z bajki. Mlodzieniec wraz z przyjaciolka opracowali plan zdobycia niewiasty. Poznym wieczorem, a raczej juz noca mlodzieniec wybral sie pod okno niewiasty i zaczol grac i spiewac dla niej piesn o rycerzu, ktory nie potrafi zyc bez swojej damy. Dziewczyna nie wiedziala co zrobic bo jej sasiedzi staneli w oknach i zaczeli sie smiac. Panna zamknela okno. Plakala cala noc.
Mlodzieniec nigdy nie dowiedzial sie dlaczego to zrobila.