Tylko gdy Ciebie nie ma...
Ja zazwyczaj nie przejmuje sie zmiana szablonu, uwielbiam zmieniac wyglad bloga tak jak uwielbiam robic szablony. Ale przy tym nie umiem nie zostawic komentarza. Po pierwsze ze wzgledu na grafike, a po drugie ze wzgledu na tlo muzyczne.
Musze poruszyc temat grafiki poniewaz nie dosc ze ja ze zwyklego zdjecia zrobilam to co widac (prosze o cisze tych ktorzy sie znaja na fotoshopach i gimpach bo ja jestem poczatkujacy samouk). Jestem z siebie dumna i nic tego nie zmieni, przynajmniej przez kilka nastepnych minut. Ale juz rzecza normalna jest ze zmienim, modyfikuje zdjecia i grafiki na moje potrzeby. Wiec dlaczego nadal marudze? Bo to ja jestem na tym zdjeciu. :P Czemu sie tak ciesze jak male dziecko? Bo po modyfikacji sie sobie podobam :D Ok koniec zachwytow nad soba. :-)
Teraz druga kwestia. Muzyka. Jest to piosenka Systemu of a down o tytule Lonely day. Jest taka smutna i piekna... Ale nie mysl sobie ze jestem nieszczesliwa...