long time
Duzo czasu minelo od kiedy pojawila sie 9 czesc opowiadania. Dawno przyszedl czas na 10, ale nie moglam sie jakos pozbierac aby to napisac na raz. A jak rozkladam to na czesci to to dlugo trwa. Nie wiem kiedy uda mi sie napisac 10 czesc, ktora wcale nie bedzie wyjatkowa. Bedzie kolejna czescia. Nie wiem, ile bedzie mialo to opowiadanie czesci. teraz w sumie ma 9 plus jescze pierwsze 3, ktore byly wprowadzeniem do mojego swiata, chociasz szcerze mowiac planowalam tylko te 3, to wychodzi razem 12. A ja jeszce nie osiagnelam celu... Czyli szkolenia Elen. A ono ma miec miejsce. Tak przyjanmniej planowalam. Nie wiem czy jednak dotrwam z tym postanowieniem. Tesknie troche za listami. Ale nie chce mieszac obydwuch rzeczy. Zastanawiam sie chwilami czy z mojego drugiego bloga nie zrobic podobnego do tego jaki kiedys byl. Aby tam nie zaczac pisac listow. Jednak obawiam sie ze zaniedbalabym wtedy cala historie Elen, Tara, Reala, Narayan... Wiec tylko blagam nie pytajcie sie mnie kiedy kolejna czesc. Bo nie wiem. Jak bedzie to bedzie tylko tu. Stwierdzilam ze SUBSKRYPCJA bedzie dobrym rozwiazaniem dla tych ktorzy sa niecierpliwi i nie umieja wytrzymac bez pytan kiedy :) A tak pozatym nie wiem po co pisze ta notke... w sumie tylko pare osob sie katuje tym czyms... ale co tam.. nawet gdybym miala pisac to dla jednej to i tak chyba warto. Pozdrawiam wszystkich :*