Na chwile o zyciu
Drogi Vincencie
do Ciebie bede teraz pisac listy. Moje opowiadanie mnie zmeczylo. Nieznajomy odszedl. Znajomy jest n a tyle blisko i intymnie ze mowie mu o wszystkim a nie pisze listow. A do Ciebie moge napisac. Dlaczego wlasnie Ty? Bo jestes mi bliski i kocham Cie. Tak troche dziwnie. Przychodze do Ciebie tylko gdy mi kogos brakuje. Kogos innego niz Ty. Gdy chce sioe wyplakac lub potrzebuje czulosci i pocieszenia. Zawsze wszystko dajesz o co prosze, nie uimiesz mi odmowic mimo ze nie masz do mnie chyba jakies wielkiej slabosci. To raczej ja mam do Ciabie slabosc. Ale ja nie o tym.
Ja chcialam Ci napisac ze zycie naparwde potrafi byc piekne jesli sie zaakceptuje samego siebie.
Anna
dawnośmy nie rozmawiały i przepraszam za zaniedbania z mojej strony :*
Dodaj komentarz