end, Inna wersja swiata

Strony

Linki

Bez kategorii
- Kreskuffca

wypalilam sie

Ostatnia moja notka zeczywiscie jest beznadziejna... i napisana na sile... jest tak beznadziejna jak ja... wiec usune ja i zawiesze blog... przynajmnije na jakis czas.

Dun

28 listopada 2004 o 21:34

Poprawka - FiFka nie istnieje Palurien ;) Co prawda istenieje lista dyskusyjna Fantazin i Fahrenheit, ale z tej fuzji pozostał tylko Fahrenheit, swoją drogą najlepszy internetowy serwis poświęcony fantastyce... FiFka rządzi! ; ) Ładny blog, bardzo podoba mi się to zdjęcie na głównej. Kto jest robił? interesująca robota. Na pewno jeszzce wpadnę.

allucard (mały zielony kaczorek

27 listopada 2004 o 11:55

hmm.. powiem to tak.. twój blog jest hm.. świetny... a moje bzdety nigdy temu nei dorównają.. więc co bysnienapisała i tak będzie to lepsze od mojego.. i hmm... mam nadzieje że hmm.. jesteś w stanie zarazic się choć troszke optymizmem odemnie.... więc hmm... masz go troszke przwemyconego w tym oto włąśnei uśmeichu \";]\" miłego życia...

26 listopada 2004 o 15:20

Chociaz bardzo chcialbym pomoc to wiem ze nie jestem w stanie.Za to jestem pewien ze sobie sama potrafisz pomoc.Tylko zrob to szybko bo czytanie Twoich notek to prawdziwa przyjemnosc.Prosze.

bello

25 listopada 2004 o 21:53

It\'s not the end my friend... a tak wogole ciekasny blog zapraszam do sie...

Blutsauger

25 listopada 2004 o 20:09

Przecież jest tyle rzeczy, o których można pisać... Nie musisz wiecznie kontynuować tego opowiadania. W końcu każdemu kiedyś kończy się jakiś pomysł, a zycie pisze nie mniej wciągające i pouczające historie...

21 listopada 2004 o 20:17

Ech mam teraz ogromne wyrzuty sumienia za to co napisałem :-( Całe opowiadanie jest bardzo ciekawe i nie chciałbym żeby jedno niepowodzenie tak Cię zniechęciło :-( Będę czekać z utęsknieniem na dalszy ciąg :-(

Poko

21 listopada 2004 o 18:01

buu no to tzreba sie bedzie wziasc za czytanie faraona ;) mam nadzieje ze szybko mnie uratujesz :) :*

21 listopada 2004 o 17:28

wiesz... czasem tak jest ale ja jestem pewna, ze powrocisz. Bo to sie tak poprostu nie da. Chwilowa niemoc przejdzie... *tuli*

Kreskuffka

21 listopada 2004 o 17:05

ej, Sis, ale to chyba nie z powodu mojego komenta, cio? :-( ;-(

Strony

Linki

Dodaj komentarz