Dla mnie został tylko obrazek...
Za wolny jestem.Skoro o tekście nic nie mogę napisać to napiszę o obrazku : Fajny.
H
20 listopada 2004 o 21:56
Taak i te napady gniewu u Elen. Wcześniej się nie zdarzały... Prawdę mówiąc cały ten związek Real-Tar-Elen staje się coraz dziwniejszy. Nie potrafię powiedzieć dlaczego, ale takie mam dziwne wrażenie.
Blutsauger
20 listopada 2004 o 17:32
Takie kłótnie czytałam w... mhm... no nie wiem, ale skoro nie pamiętam, to znaczy, że to nic dobrego. Proszę, nie pisz na odwal się... Faktycznie, bunt czasem jest potrzebny, ale z sensem...
ładny obrazek, ale wg mnie nie pasuje... poza tym nie podoba mi sie ta notka... tzn Elen jest za bardzo Toba, za bardzo Twoim buntem, za mało mnie przekonuje... nie widze tu zadnej prawdy, chyba jedynie te \"objawione\" jak u Szabonia... nie wiem, o cio tu chodzi, ale ta opowiesc jakby sie wypaliła... czyzby niechiałao Ci sie juz tego pisac?
Dodaj komentarz